| Emilka |
| Administrator |
|
| |
| Dołączył: 16 Maj 2005 |
| Posty: 535 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
 |
|
 |
|
W czwartek odbyła się nasza Wigilia. Zastanawiałam się od tego czasu czy umieścić ten wpis, czy nie lepiej powiedzieć to na próbie. Stwierdziłam że zrobię obie te rzeczy, zapewne na próbie nie wyrażę tego co myślę, a forum nie każdy czyta.
Chciałam Wam powiedzieć, że jestem zawiedziona, a może nawet trochę zła i poruszona Waszą postawą odnośnie zespołu. Zespół, który jest wspólnotą chrześcijańską, śpiewa na chwałę Pana, nie potrafi w święta Bożego Narodzenia przełamać się opłatkiem. Policzyłam to dokładnie, proszę bardzo:
liczba osób w zespole: 23
obecnych: 9
nieobecnych: 14!
Nie otrzymałam żadnej informacji od kogoś, że nie może być. Ja rozumiem macie wiele zajęć, ale to jest Wigilia. W ten jeden wieczór można zrezygnować z wszystkiego.
POwiem szczerze, że nie mam nawet ochoty na jutrzejszą próbę. Jak mam ją przygotowywać i cieszyć się ze wspólnego kolędowania. Przyjdziemy w 2 dzień świąt i nawet życzeń sobie nie złożymy.
Dziękuję tym, którzy byli. Jak się nad tym zastanawiałam są to osoby na które zawsze mogę liczyć, osoby które jak są nieobecne to wiem że z naprawdę ważnego powodu.
Kończąc wyrażę swoją prośbę. proszę by te 14 osób na próbie lub po niej spróbowało mi powiedzieć czemu nie przyszły. Można także napisać. Bo może jak ogłaszałam o Wigili w niedziele na próbie od razu założyły że nie przyjdą i wtedy uważam to za powód rozważenia swojego udziału w tym zespole. Powiem krótko, ja chcę wspólnoty a nie zespołu niedzielnego. Po Nowym Roku planuję mszę świętą zespołu i rozwiązanie tej sytuacji. |
|
Oliwcia już prasuje kieckę 